📸 W miniony weekend na ulicy Sopockiej łączącej Sopot i Gdynię odbyły się Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski. Staram się tą imprezę odwiedzać regularnie każdego roku choć na chwilę. Dlaczego?
Za niepowtarzalną atmosferę, połączenia rodzinnego pikniku z profesjonalnym sportem, spotkanie debiutantów i zawodowców. Unoszące się w powietrzu opary paliwa wyścigowego, a wraz z nim niezliczoną ilość emocji kierowców, ich zespołów, kibiców i całej obsługi imprezy. U każdego widać zaangażowanie, skupienie, oczekiwanie. Tam jest Flow w pełnej formie.
Każdy wyścig, każda runda, każda sekunda na trasie to wynik przemyślanego planowania i zaangażowania całych zespołów, całych rodzin, ludzi którzy się znają jak i tych którzy są dla siebie obcy.
🔧 Planowanie
To nie tylko strategia na dzień wyścigu. To czasami tysiące godzin spędzonych na przygotowaniach, testach i analizach. To wiedza, doświadczenie i przewidywanie możliwych scenariuszy. W planowaniu najważniejszy jest cel, celem jest udział w wyścigu, zdobycie punktów, czasami zdobycie doświadczenia na później.
🔥 Zaangażowanie
To pasja, która napędza każdy krok. To determinacja i gotowość do poświęceń. To współpraca zespołowa i wzajemne wsparcie. Czasem, tym zespołem jest rodzina i przyjaciele, a funduszy starcza na przygotowanie starszego auta.
⏱️ Działanie pod presją
To umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, adaptacji do zmieniających się warunków i zachowanie zimnej krwi nawet w najbardziej stresujących momentach. To widać, jak auto mknie po zakrętach, widać jak wpada w poślizg, czasami w coś uderzy, widać jak reaguje kierowca, jak reaguje obsługa wyścigu. To widać, kiedy odwiedza się strefę serwisową. Tam każda śruba i nakrętka zawsze są na swoim miejscu. Wszystko zdaje się być z góry przećwiczone i przygotowane.
🏎️ Samochód wyścigowy
Jest właściwie przygotowany, ma poprawiony silnik, skrzynię biegów, inne zawieszenie, opony, jest pozbawiony zbędnego balastu. Tu zrobiono wszystko, co ułatwia osiąganie większych prędkości, sprawniejsze pokonywanie zakrętów i lepsze hamowanie.
🚗 Dbasz o swój samochód, a jak dbasz o siebie?
Cały proces przygotowań i startu w wyścigach postrzegam jako bardzo trafną metaforę życia.
Przez całe nasze istnienie wszystko co nam się przydarzy skrupulatnie pakujemy do swojego życiowego plecaczka – ”Przyda się kiedyś” Na początku bardzo intensywnie uczymy się milionów rzeczy, zdobywamy kolejne stopnie wtajemniczenia. Od chodzenia, po jazdę samochodem. Od płaczu, gdy jesteśmy głodni po negocjacje lepszego wynagrodzenia. Każda spotkana osoba, każda interakcja ze światem zostawia swoją cegiełkę,
Cały czas zdobywamy nowe umiejętności, nową wiedzę, korzystamy z niej i sprawdzamy efekty naszych działań, wyciągamy wnioski, dokonujemy zmian i zaczynamy kolejny dzień mądrzejsi.
Z czasem okazuje się jednak, że nazbieraliśmy sobie w życiu ogromny balast. Taki który zarówno utrudnia nam ruszenie z miejsca, jak i zatrzymanie się wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja.
Ten balast to nasze przyzwyczajenia, założenia, przekonania, lęki. Wszystko to, co w założeniu daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu, jednocześnie jest powodem ograniczeń i trudności życiowych.
A jaki balast Ty chcesz uwolnić, aby być gotowym na kolejny dzień? Tydzień? Miesiąc? Rok? Na całe życie? 🚀
Każdy z nas ma swoje wyścigi do wygrania, swoje cele do osiągnięcia. Przygotuj się do swojego startu jak prawdziwy mistrz!
Umów się na spotkanie, gdzie pokażę Ci co i jak możemy poprawić. Zdecydujesz, czy chcesz toczyć się przez życie z pełnym bagażnikiem, czy może jednak nie.
